Pracować tymczasowo, a potem na stałe

Praca tymczasowa to nie tylko możliwość zarabiania w oczekiwaniu na stałe zajęcie. Dzięki niej można poprawić szanse na rynku pracy i podnieść kwalifikacje. Dla niektórych to przepustka do etatu

Wiele osób współpracuje z agencjami pracy tymczasowej, które wynajmują zatrudnianych przez siebie ludzi klientom. Inni znajdują miejsce w firmach poszukujących pracownika na zastępstwo. W obu przypadkach strony podpisują terminowe umowy i nie rozmawia się w ogóle o pracy na czas nieokreślony. Co zrobić, aby okres pracy tymczasowej nie był tylko mało znaczącym epizodem, którego nie warto wpisywać do CV?

Praca tymczasowa to często możliwość odbycia szkoleń. Jeśli mamy wybór, to lepsze będą prace, które nie ograniczają się do najprostszych czynności. Zamiast przenosić paczki lub rozdawać ulotki, lepiej wybrać np. telemarketing. Telemarketer, który prowadzi sprzedaż lub umawia spotkania, musi dysponować wiedzą o produkcie i cechować się umiejętnościami sprzedażowymi. Nawet jeśli zostanie zatrudniony na krótko, to i tak zostanie przeszkolony.- Telemarketer w dobrym call center może liczyć na gruntowne szkolenie z obsługi klienta i sprzedaży.

Zatrudnienie na zasadach pracy tymczasowej lub na zastępstwo jest coraz częściej traktowane przez pracodawców jak okres próbny. – To my jesteśmy pracodawcą osoby wykonującej pracę dla naszego klienta. Na podstawie umowy z agencją firma może współpracować z daną osobą bez konieczności zatrudniania jej na stałe, a po zakończeniu współpracy z pośrednikiem zatrudnić sprawdzonego pracownika. Często tak właśnie się dzieje.

Na podstawie umowy z agencją firma może wielokrotnie współpracować z daną osobą bez konieczności zatrudniania jej na stałe, a po zakończeniu współpracy z pośrednikiem zatrudnić sprawdzonego pracownika. Często tak właśnie się dzieje. Szanse na pozostanie w firmie na stałe daje też praca na zastępstwo. Może się okazać, że po zakończeniu umowy na czas określony w firmie pojawi się zapotrzebowanie na dodatkowy etat..

Praca tymczasowa może pomóc w wyborze zawodowej drogi. W trakcie krótkiego kontraktu można przekonać się, jak wygląda praca w danej firmie czy branży, co jest istotne zwłaszcza w przypadku osób na początku kariery zawodowej. Nawet jeśli współpraca nie kończy się stałą umową, to i tak może trwać bardzo długo. Umowy za pośrednictwem agencji mogą być wielokrotnie przedłużane, jeśli wciąż będzie zapotrzebowanie na daną pracę. Zastępstwo także często trwa dłużej, niż przewidywano na początku – np. zastępowana kobieta w ciąży może wrócić do pracy później, niż planowała.

W agencji pracy tymczasowej zostaje historia przebiegu zatrudnienia każdego pracownika. Jest ona konieczna do tego, by konsultanci mogli przedstawiać klientom najlepszych kandydatów. Dzięki temu niektórzy specjaliści traktują agencję pracy tymczasowej jak swojego menedżera załatwiającego im kolejne kontrakty. W Polsce przepisy zabraniają dyskryminowania pracownika tymczasowego w porównaniu ze stałym – powinien zarabiać tyle samo co pracownicy stali, którzy zajmują to samo stanowisko i mają te same kwalifikacje. – W naszej bazie pracowników są świetni specjaliści z obszaru finansów czy IT, którzy zarabiają na życie pracując przy konkretnych projektach. Nie chcą pracować na etat, który kojarzy im się z nudą i ograniczeniem swobody pracy. Gdy projekt zostaje zrealizowany, szukają za naszym pośrednictwem następnego.

Osoba, która kończy współpracę z agencją pracy tymczasowej, może otrzymać pisemne referencje – mówi. – Praca tymczasowa to często nasze „5 minut”, by się pokazać, zwłaszcza jeśli ktoś dopiero zaczyna drogę zawodową. Wiele rekrutacji nam tego nie daje, bo kończy się na odrzuceniu CV z powodu braku doświadczenia, na rozmowie kwalifikacyjnej lub testach.

 

Źródło: Gazeta Wyborcza